- Samo wypowiedzenie konwencji stambulskiej będzie bardzo złym znakiem – stwierdziła w programie "Onet Rano." Joanna Senyszyn. - PiS tak naprawdę mówi mężczyznom: "możecie bić żony i dzieci, my nie będziemy w to ingerować, dlatego, że rodzina stanowi wartość" – mówiła posłanka Lewicy w rozmowie z Piotrem Kędzierskim. - Wypowiedzenie konwencji oznacza promowanie przemocy – dodała.