Jarosław Kaczyński zapowiada zablokowanie przyszłego budżetu Unii Europejskiej oraz miliardów Euro przeznaczonych na walkę z koronawirusem i kryzysem. Życie, zdrowie i bezpieczeństwo ludzi w całej Wspólnocie mają przegrać z fantazjami jednego człowieka.
Wicepremier polskiego rządu, a przy okazji szef premiera, uważa Unię za formę opresji gorszą od Związku Radzieckiego. Zapowiada, że zablokuje całą pomoc związaną z pandemią.
To obłęd, absurd, czyste szaleństwo. Dla swojej prywatnej „rewolucji kulturalnej” Prezes jest gotów poświecić przyszłość Włochów, Hiszpanów, Słowaków, Czechów czy Polaków. Parafrazując jego własne słowa - nikt go w tych państwach na żaden urząd nie wybierał.
Marek Belka, eurodeputowany